Jak tanio zachwycić się Barceloną - obniżamy koszty 4 dniowego wyjazdu

Jest cudowna, niesamowita, jedyna w swoim rodzaju! Każdy, kto przynajmniej raz był w Barcelonie, na pewno zgodzi się z tym stwierdzeniem. W wielu przewodnikach znajdziecie przydatne informacje o niezwykłych miejscach i zabytkach, które należy zobaczyć w Barcelonie. Ja postanowiłam nie powielać tego, co możecie znaleźć w innych źródłach, ale napisać jak ugryźć Barcelonę, żeby było tanio, albo przynajmniej taniej.



HOSTEL, a może HOTEL?

Wszyscy, którzy szukają noclegu w Barcelonie, wiedzą jedno - jest drogo. Nawet, jeżeli jesteś osobą otwartą na nowe znajomości i nieobawiającą się o własne bagaże, trudno Ci będzie znaleźć hostel poniżej 70zł (booking.com na dzień 5.5.2017, pokój 10 osobowy). Znalezienie taniego noclegu w tym pięknym katalońskim mieście jest jednak możliwe. Do tej pory nie polecałam wyjazdów z "biur podróży". Jednak w przypadku Barcelony dobrym rozwiązaniem może okazać się wizztours.com, czyli oferta Wizzair'a łącząca loty, nocleg i ubezpieczenie podróży. Jeśli dobrze poszukamy możemy znaleźć ciekawą ofertę i spać w dwuosobowym hotelu, a nie 10 osobowym hostelu. My znalazłyśmy fajną ofertę z Warszawy za 550 PLN na przedłużony weekend (4 dni - 3 noce). Czasami same loty do Barcelony to koszt rzędu 500 złotych, także ta opcja naprawdę się opłaca. Nasz hotel nie znajdował się w centrum Barcelony, ale bez problemu docierałyśmy do Barcelony pociągiem w 20 minut.




JEDZENIE - pysznie, ale drogo

Nie od dziś wiadomo, że Barcelona jest rajem dla wielbicieli owoców morza. Nasz portfel jakoś przetrzyma jeden czy dwa posiłki w restauracji, jednak nasze fundusze na pewno się uszczuplą przy większej ilości wizyt. Co zrobić, gdy mamy ograniczony budżet, a nie chcemy chodzić z burczącym brzuchem? Idealnym rozwiązaniem są miejsca typu ALL YOU CAN IT. W Barcelonie jest ich naprawdę sporo. Najtańszym miejscem, jakie udało mi się namierzyć było FrescCo (w linku znajdziecie lokalizacje restauracji w Barcelonie).  Każdego dnia mogłam się stołować za 10 euro i jeść ile dusza zapragnie. A znaleźć można wszystko - od fast foodów typu pizze, przez tradycyjne paelle, po lody i kawę na deser. Wszystko to w cenie 10 euro! Smacznego ;)

Jedzenie w restauracjach jest drogie i ubogie

Już przy deserze:)
All you can eat poniżej 10 Euro, do tego Sangria za 1,5 Euro

Całkiem niezły sposób na TRANSPORT

Barcelona jest miastem "do chodzenia". Przyzwyczajeni do zwiedzania nie powinni mieć problemu, żeby przemierzyć Barcelonę na piechotę. Co więcej, polecam ten sposób zwiedzania, bo natknąć się możemy na naprawdę interesujące uliczki lub kafejki, które na pewno przeoczylibyśmy jadąc metrem. Dla tych jednak, którzy preferują dojazd, mam również dobrą wiadomość. Podróżowanie transportem publicznym nie zabije naszych kieszeni o ile wybierzemy kartę T-10, czyli kartę na 10 przejazdów. Podróżujemy kiedy chcemy i gdzie chcemy w obrębie 1 strefy. Za T-10 zapłacimy 10 euro, a karta, jeśli dobrze zaplanujemy zwiedzanie, może starczyć na cały wyjazd.

UWAGA! Jeżeli podróżujecie na lotnisko EL PRAT to trzeba wykupić specjalny przejazd na lotnisko. Nie ważne, że bramki przepuszczą Was na karcie T-10, a pociąg zatrzyma się właśnie na docelowej stacji. Przy wyjściu na lotnisko znajdują się jeszcze jedne bramki, pilnowane przez strażników, jeżeli wcześniej nie zainwestowaliście w specjalny bilet lub po prostu nie wiedzieliście, że zwykły bilet nie uprawnia Was do wejścia na lotnisko, to musicie zapłacić podwójnie, kupując bilet przy strażnikach. Ja niestety musiałam zapłacić podwójnie. Na nic zdały się moje błagania i tłumaczenia, że mam ważny bilet. Nie chcieli mnie przepuścić, co więcej wezwali dodatkową ochronę... Ah ta Hiszpania.. (w którym kraju sprzedają bilety na lotnisko, które nie obowiązują na lotnisku...? tylko w Hiszpanii...). Także uczcie się na moich błędach ;)



Barcelona to cudowne miasto, ale drogie. Można jednak pokombinować, żeby obniżyć koszty wyjazdu. Mi, stosując powyższe porady udało się zamknąć w granicach  800 zł ze wszystkim na 4 dni. Jak na Barcelonę, to i tak nieźle. Mam nadzieję, że wpis pomoże i Wam ograniczyć wydany hajsik podczas Waszych podróży :)



Jeżeli wpis okazał się przydatny, albo po prostu Ci się spodobał, nie wahaj się i zostaw like'a na FB/followuj na Insta/ skomentuj poniżej. Twoja reakcja na to co robię bardzo mnie ucieszy :) Dziękuję!

https://www.facebook.com/Korpopirania-blog-499040603590564/https://www.instagram.com/korpopirania_blog/

1 komentarzy

  1. Można na bilecie T10 dojechac na Elprat pociagiem na passeig de gracia w chodzimy do metra i idziemy az znajdziemy pociąg R4 chyba ,odjeżdżaja co 30 minut prosto na lotnisko. Sprawdzone 2 tyg. temu

    OdpowiedzUsuń