Nowy Jork pół dniem, pół nocą

Nowy Jork zachwyca, wciąga, uzależnia.  O Nowym Jorku można by napisać wiele. Wiele zostało już napisane. Długo zastanawiałam się co napisać, żeby nie powielać tego co już mamy w Internecie. No i wpadłam na pomysł napisania, które TRZEBA odwiedzić blisko zachodu słońca, tak żeby podziwiać ich urok zarówno w dzień, kiedy jest jeszcze widno, przy zachodzie słońca, kiedy światło okalające miasto daje niesamowite wrażenie oraz nocą gdzie światła nocy podkreślają urok NYC. Takie miejsca do zobaczenia na pograniczu dnia i nocy.


1. Empire State Building - tu gdzie zamieszkał King Kong
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli Nowego Jorku, dom King Konga i właściciel jednego z najpiękniejszych widoków na świecie. Wstęp na wieżowiec kosztuje ok 23$. Ale warto! Najlepiej przed wejściem sprawdzić godzinę zachodu słońca - wejść tuż przed zachodem, jeszcze jak jest widno, podziwiać zachód, a później nocną panoramę Nowego Jorku. Must see!







2. Central Park - Poczuj się jak Kevin!
Warto poświęcić chwilę na spacer po Central Parku. My mieliśmy zwyczaj "śniadaniowania" na rozległych terenach parku. W Central Parku pełno jest zaskakujących zakamarków począwszy od ZOO, Muzeów, tras rowerowych, szachów na skałkach kończąc. Każdego roku Park odwiedzany jest przez 35 milionów osób! Dlaczego napisałam poczuj się jak Kevin? Warto  zostać w parku chwilę po zmroku. Z parku rozpościera się cudowny widok na miasto. Nie wybierajcie się tam nocą jednak sami! Ja zostałam, bo nie mogłam oprzeć się pokusie zobaczenia tego miejsca nocą i biegłam ile sił w nogach, bo w parku naprawdę zaczęły się pojawiać podejrzane typy. Niby Asia, a jak Kevin :P





3. Most Brookliński - przejdź się po... konstrukcjach
Nie bądź głupi! Nie daj się zwieść wygodnemu metru nowojorskiemu. Nie oszczędzaj swoich nóg i rusz się na Brooklyn Bridge - jeden z najstarszych mostów wiszących na świecie, bramy Manhattanu. Nie wiem dlaczego, ale wiele osób, z którymi byłam na Work & Travel pomijało ten punkt. Nie warto! Nie warto pomijać oczywiście! Jak ja byłam w NYC to most był przebudowywany. Nie tracił jednak uroku. Ludzie wspinali się na konstrukcję i robili sobie zdjęcia z cudowną panoramą Manhattanu. Koniecznie trzeba zobaczyć i za dnia i po zmroku!





  
Myślę, że ten wpis na pewno nie jest ostatnim o Nowym Jorku, bo to miasto zasługuje na znacznie więcej. Mam jedno marzenie na zakończenie tego wpisu! Chciałabym tam kiedyś wrócić. Jeżeli ktoś się będzie wybierał i miał miejsce w walizce - dajcie znać - wizy na obecną chwilę nie mam, więc może da radę mnie przemycić ;)



Jeżeli wpis okazał się przydatny, albo po prostu Ci się spodobał, nie wahaj się i zostaw like'a na FB/followuj na Insta/ skomentuj poniżej. Twoja reakcja na to co robię bardzo mnie ucieszy :) Dziękuję!

https://www.facebook.com/Korpopirania-blog-499040603590564/https://www.instagram.com/korpopirania_blog/

0 komentarzy